Żegnamy „Czarodziejski flet”. 20 czerwca 2015 r. o godz. 19:00 odbędzie się ostatni w tym sezonie spektakl. Tymczasem rozpoczęła się już sprzedaż biletów na pierwsze wystawienia opery „Carmen” Georges'a Bizeta. Premiera nowej realizacji Opery i Filharmonii Podlaskiej wyznaczona została na 25 września 2015.
Spędziliśmy z Państwem magiczny sezon, wypełniony dźwiękami „Czarodziejskiego fletu” w reżyserii Jarka Marszewskiego. Wspaniałą operę z muzyką Wolfganga Amadeusza Mozarta na Dużej Scenie przy Odeskiej 1 można ostatni raz zobaczyć 20 czerwca. Wciąż dostępne są jeszcze bilety!
W nowym sezonie artystycznym miłośników opery zapraszamy na premierę słynnej „Carmen” Georges'a Bizeta. W tym roku mija dokładnie 140 lat od jej premiery w paryskiej Opéra Comique. Dzieło, które zalicza się jednogłośnie do szeregu najwybitniejszych operowych dzieł w historii, nie traci blasku, a historia pięknej Cyganki Carmen, w której zakochuje się bez pamięci sierżant Don José, wzrusza i zniewala po dziś dzień publiczność na całym świecie. Niezmiennie urzeka też magnetyzująca muzyka Bizeta, pełna zapożyczeń z hiszpańskiej muzyki ludowej oraz luźnych skojarzeń kompozytora i jego niesamowitej inwencji twórczej.
Zespół Opery i Filharmonii Podlaskiej rozpoczął już próby. Za reżyserię widowiska oraz scenografię odpowiadać będzie Beata Redo-Dobber – reżyser, aktorka, pedagog, absolwentka krakowskiej PWST, obecnie związana z Teatrem Wielkim – Operą Narodową w Warszawie.
Kierownictwo muzyczne nad spektaklem sprawuje Michał Klauza, kierownik muzyczny Opery i Filharmonii Podlaskiej. Choreografię opracowuje Zofia Rudnicka. Reżyserią świateł zajmie się Maciej Igielski.
Tym, którzy ciekawi są reżyserskiej wizji, Beata Redo-Dobber zdradza pierwsze szczegóły:
Sama siebie zdziwiłam, kiedy usłyszałam pierwsze zdanie z tą propozycją. Pomyślałam od razu, jak się za chwilę okazało, szablonem, czyli: wielkie, czerwone suknie, falbanki... Takie pierwsze klisze. [...] Ja z moją przekorą pomyślałam, że chcę inaczej i że ja jako widz potrzebuję inaczej. Że chcę zbliżyć się do tych namiętności, które są dla nas, ludzi, zawsze te same – czy dwieście lat temu, czy sto lat temu, czy za sto lat. Człowiek jest człowiekiem, ma swoje uczucia, ma swoją namiętność, czuje miłość, czuje zdradę, czuje niepokój, czuje radość, błogość i tak dalej. Dzisiaj poruszamy się bardzo szybko, więc te same, wewnętrznie wrodzone człowiekowi, najbardziej ludzkie emocje i uczucia musimy pokazywać trochę inaczej. Po to, aby widz przychodził do teatru nie jak do muzeum – aby zobaczyć jak to było 100 lat temu – tylko po to, aby móc się zidentyfikować z bohaterami. Dlatego proponuję Państwu ryzykowną wersję, która jest współczesną wersją. Ale ufam mojemu instynktowi i ufam artystom. Mam nadzieję (i życzę tego sobie i publiczności), że widz, wychodząc z teatru, wyniesie coś, co jest mu bliskie, co jest prawdziwe, autentyczne; czasami straszne, czasami piękne.
Więcej w majowym odcinku programu Odeska 1.
Z pewnością warto będzie zobaczyć wyjątkowe połączenie, które powstanie z przedstawienia tej nieśmiertelnej historii i muzyki z nowoczesnym zacięciem. Już można kupić bilety.
Produkcję Opery sfinansowano z budżetu Miasta Białegostoku.